"Zielona granica"

 


Trudny film, poruszający. Opowiada o losach uchodźców z Syrii, którzy pragną przez granicę między Polską a Białorusią dotrzeć do Unii Europejskiej, gdzie znajdą bezpieczny azyl. Czy im się to jednak uda?

Film ukazuje brutalność strażników granicznych, zarówno polskich, jak i białoruskich, nieludzkie traktowanie uchodźców, którzy przecież też są ludźmi. Trudno mi obiektywnie ocenić ten film, bo nie mieszkam przy granicy polsko-białoruskiej, ale jeśli uchodźcy rzeczywiście są tak traktowani, to jest to okropne. Ale na szczęście nie wszyscy są tu pokazani jako ci źli Polacy. Są aktywiści, m.in. Julia, psycholog, która decyduje się dołączyć do grupy aktywistów pomagającym uchodźcom. 

Jest też pokazana druga strona - Jan, który jest funkcjonariuszem straży granicznej. Ma ciężarną żonę. W dzień remontuje dom, nocą przerzuca przez zasieki zwłoki uchodźców. Film pokazuje też fakty: od początku kryzysu uchodźczego przy granicach Unii Europejskiej zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób, drugi fakt: od początku wojny w Ukrainie w Polsce znalazło azyl parę milionów uchodźców. Są to dwie sprzeczności. 

Reż. Agnieszka Holland. Obsada: Jalal Altawil (Bashir), Maja Ostaszewska (Julia), Behi Djanati Atai (Leïla), Tomasz Włosok (Jan) i inni.



















Komentarze

  1. Nie będę oglądać, chyba, że za jakiś czas w warunkach domowych. Boję się nagromadzonych w nim emocji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Czekolada" (2000)

"Oppenheimer"

"Uwierz w Mikołaja" Magdalena Witkiewicz